Komentarze: 3
Cześć. Wpadłam na chwilkę, by pokazać Wam następne dwa rysunki. Ocencie je w komentarzach. Potem jeszcze wpadnę. Pa :)!
Cześć. Wpadłam na chwilkę, by pokazać Wam następne dwa rysunki. Ocencie je w komentarzach. Potem jeszcze wpadnę. Pa :)!
Cześć. Dzisiaj mam zamiar znowu opisać swój dzień. Ale najpierw powiem, że przed chwilką rozwiązałam fajny test z bloga pewnej Ilonki ( pozdrowionka dla niej i wielkie dzięki! ). Rządzi mną wilk... fajnie! A oto w nagrodę otrzymałam fotkę, którą wstawiam poniżej :):
No, dlaczego nie komentujecie wiersza :-( ? Chcę wiedzieć, czy mam trochę zdolności literackich czy nie :)... zapraszam do komentarzy :)!
Właśnie przypomniałam sobie, że powinnam napisać tutaj wiersz. Wiem, że jest głupi, ale go umieszczam... sami go ocencie, ale szczerze... w razie czego go usunę!
]]]
Starość a jesień
]]]
Starość jest jak jesień
Szary, smutny dzień - smutny starzec o szarych włosach
Opadają liście - opadją łzy
Kończy się lato - kończy się życie
Smutno i ponuro na dworze - smutny samotny staruszek
Ubywa dnia - ubywa lat
Przybywa nocy - przybywa mądrości i rozumu...
]]]
No, teraz weźcie to ocencie... ale się boję :)...
No, napiszę już więcej. Miałam dzisiaj nuudny dzionek, i jeszcze ta myśl, że niedługo zaczyna się szkoła... och... Rankiem miałam zamiar pojechać nad jezioro, bo to już ostatki :-(, ale postanowiłam jednak jutro... I tak wątpię, żebym się tam wybrała. Potem siedziałam przy kompie aż do ok. 15:00 :-). Po obejrzeniu przeze mnie serialu poszłam na spacerek, by ściąć trochę włosy. Wyglądam super! Może zamieszczę tutaj moją fotkę? Hmm... Idąc od fryzjera ( i potem, gdy wracałam do domu ) spotkałam bardzo głupią pijaczkę, która wczoraj mi i mojej mamie nawymyślała różnych, pomylonych głupot... takich samych jak ona. Wzięłam przed nią zwiałam ;-). Na spacerze zobaczyłam chłopczycę Aśkę, która jak zwykle chodziła z chłopakami po metalowych blokach ułożonych na trawie... nie chciało mi się z nią gadać, bo ona była niedawno do mnie bardzo niemiła... kupiłam sobie w sklepie łakoci, które zaraz spałaszuję :-) i torbę na ramię z materiału. Fundnęłam sobie loda oraz hot-doga i wracałam do domu, ale wpadłam jeszcze na chwilkę do drugiego sklepiku aby dokupić szampon dla mojego psa oraz inne, podobne rzeczy. W gazetce "Przyjaciel pies" przeczytałam adres mojej nowo poznanej koleżanki znad jeziora, zapamiętałam go i niedługo wyślę jej liścik! Po ucieczce przed trzepniętą pijaczką wróciłam do domu... i się nudzę. Zaraz pójdę sobie na kanapkę i coś poczytam... no to pa, pa! Do jutra! Skomentujcie mój pierwszy dzień! Buziaki dla Was :)!